Peelingi chemiczne Peel Mission to produkt Polski przeznaczony dla gabinetów medycyny estetycznej i kosmetycznych. W ofercie znajdziemy głównie monopeelingi – czyli pojedyńcze peelingi.
Dermatolog prowadzący szkolenie wspomniał, że monopeelingi (czyli np. sam kwas salicylowy, a nie mieszankę kwasów ) to najbezpieczniejsze rozwiązanie. Monopeelingi posiadają badania kliniczne, a mieszanki kwasów już nie.
Bardzo spodobały mi się linie zabiegowe tych peelingów, oraz to jak od razu po zabiegu skóra „pracuje”.
Już na dniach peelingi pojawią się i u mnie w gabinecie:
Anti Acne – peeling dla trądziku zapalnego, który eliminuje bakterie P. acnes.
Anti Comedo- peeling dla trądziku zaskórnikowego.
AZA Peel- peeling rekomendowany dla osób ze skórą wrażliwą – świetnie nadaje się dla osób z trądzikiem różowatym.
Vitamin C Peel- rozjaśniający peeling z wit C, również skierowany dla osób z cerą naczyniową.
Lightening- linia do redukcji przebarwień.
Lacto Peel- kwasy dla cery wrażliwej, naczyniowej.
Bardzo podoba mi się łączenie kwasów z witaminą C – naprawdę skóra dostaje wtedy bombę energetyczną, ślicznie rozjaśnia się i ożywia skórę.
Z zachwytem spotkał się też zabieg mocno nawilżający na usta – również z użyciem kwasów! Niezwykle bezpieczny, zadba o dobre nawilżenie oraz zniweluje drobne zmarszczki.
Szkolenie odbyło się w przepięknym hotelu Dwór Oliwski –szczególnie urzekła nas łazienka z przeszkloną szybą i widokiem na zieleń. Łazienka moich marzeń;)
Już dziś zapraszam Was na zabiegi z kwasami. Chroniąc skórę filtrem, można je stosować cały rok.